"Synku, nie powinieneś tyle brać"
"Jasne mamo, nie powinienem brać tylu pieniędzy od tych pań"
"Jakich pań?"
Właśnie, jakich pań?
Fascynuje mnie tusz rozpływający się na wilgotnej powierzchni. Czasami nawet specjalnie sprawiam, żeby był przez to zupełnie nieczytelny tylko po to, żeby patrzeć jak maleńkie nitki rozprzestrzeniają się po kartce. Ot, takie małe dziwactwo. Poza tym zawsze zastanawiałem się jakim cudem wodowane statki się nie przewracają. Zapewne ma to swoje techniczne uzasadnienie, świat nie zniósłby tak ekshibicjonistycznej magii. Jestem dzisiaj spokojniejszy, to dobrze.
Lubię przyglądać się ludziom, ale szybko się nimi nudzę - przekleństwo detektywa.
ObiektywnySubiekt
ps. Powinniśmy świata poza życiem nie widzieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz