piątek, 25 września 2015

Wniosek przed tekstem.

Ale mi dziwnie dziś wieczorem. Mam ochotę opowiadać wszystkie historie, których na co dzień najbardziej się wstydzę, a jedyna osoba, którą mam przy sobie, już wszystkie je zna. Ten cały Londyn, te wszystkie wybryki, moje, twoje i nasze. Pośmiejemy się jeszcze raz. To wszystko przez "Opowieść o dwóch miastach", akordeon i soundtrack z "Nędzników". Przez ten ostatni przede wszystkim, zawsze wyjemy go, jakby nas pogięło.

ObiektywnySubiekt

3 komentarze: